Często borykamy się z przewlekłymi kontuzjami i przeciążeniami układu ruchu, czyli mięśni oraz stawów. Powodem może być nieodpowiednie przygotowanie fizyczne do trenowania danej dyscypliny. Czasami winę ponosi niedostateczna wiedza na temat budowy i funkcji własnego ciała, co sprawia, że trenując popełniamy błędy. Warto traktować te „momenty słabości” jako cenne lekcje, które uczą, w jaki sposób dochodzi do kontuzji czy urazu i jak im zapobiegać.
Ciało jest skomplikowaną, złożoną strukturą, w której zwłaszcza układ mięśniowo-szkieletowy nie działa ani prosto, ani liniowo. Dlatego im więcej różnych i bardziej złożonych ruchów w różnych kierunkach i płaszczyznach wykonujesz (np. krążeń, rotacji, falowania, kręcenia ósemek, zwijania i odwijania) tym lepiej. Mówiąc krótko: im większa różnorodność ruchów i czynności, tym więcej korzyści zdrowotnych. Ważne jest również, by pracował każdy najmniejszy, zapomniany czy niedoceniany segment ciała m.in. kostki, nadgarstki, palce czy szyja. Poprzez ich usprawnianie zafundujesz sobie niejako „organiczne zabezpieczenie” chroniące przed przeciążeniami.
W praktyce „smarowanie stawów" to po prostu łączenie różnych ruchów, wykonywanych we wszystkich możliwych płaszczyznach i kierunkach. Dzięki temu dbasz o prawidłowe „naoliwienie”, a tym samym odżywienie stawów od wewnątrz. Wykonując odpowiednie ruchy rozprowadzasz niejako „organiczny smar” po najdalszych zakątkach. Przykładowo, dla kręgosłupa cenne ruchy to: zgięcie i wyprost, zgięcia boczne i ruchy skrętne, wydłużanie i skracanie. Kiedy wykonujesz ruchy, w których zmienia się ustawienie całego kręgosłupa albo poszczególnych kręgów względem siebie, a do tego angażujesz wszystkie kręgi „po równo”, zapewniasz m.in. prawidłowe ukrwienie, odżywienie i uwodnienie krążków międzykręgowych, potocznie zwanych dyskami. Dzięki temu zapobiegasz ich zwyrodnieniom i wzmacniasz niesamowitą odporność dysków na przeciążenia mechaniczne.
Ćwiczenia oraz treningi zapobiegają także zastojowi krwi i limfy w układzie krążenia żylnego i limfatycznego. Okazuje się, że ów zastój może prowokować różnego rodzaju dolegliwości, takie jak rwa kulszowa, dyskopatie, bóle „krzyża”, a nawet pogorszenie pracy mózgu. Prowadzi to do sztywności ciała, co zakłóca kontrolę nad wykonywanymi ruchami i zaburza pracę narządów wewnętrznych, dla których podstawą dobrego funkcjonowania jest sprawny dopływ i odpływ krwi oraz limfy. Z drugiej strony, prawidłowe krążenie jest kluczowym elementem, zmniejszającym ból wynikający z zastoju w układzie żylno-limfatycznym. Krążenie możesz poprawić m.in. zakładając na kolano, nadgarstek czy kostkę odpowiednią opaskę kompresyjną lub stabilizator, a w przypadku kręgosłupa – pas lędźwiowy. O poradę i pomoc w doborze tych produktów warto zgłosić się do fizjoterapeutów lub innych osób, należących do Programu Edukacyjnego Fizjoexpert FUTURO™.
Pamiętaj, że kręgosłup to misterna i wieloelementowa konstrukcja, stworzona do ciągłego ruchu. W przeciwnym razie, gdyby miał on być tylko nieruchomą podporą, mielibyśmy kostny słup, biegnący wzdłuż osi ciała. Tymczasem kręgosłup zbudowany jest z kilkudziesięciu dysków i kręgów tworzących wiele stawów – w każdym z nich drzemie ogromny potencjał ruchowy.
Kiedy wykonujesz tylko „duże” ruchy angażujące duże stawy, a pomijasz drobne segmenty kręgosłupa, nierównomierne rozkładają się obciążenia i wykonywana praca. Często „nadużywanymi” stawami stają się najsłabsze miejsca, co najpierw powoduje ich przeciążenia, a następnie doprowadza do kontuzji. Przykładowo, wyobraź sobie kogoś, kto codziennie wykonuje po sto pompek, ale nie zważa na nadgarstki. Wspaniale rozwija siłę ramion – właśnie owych dużych mięśni i stawów, zaniedbując słabsze nadgarstki. W nich właśnie powstaje i utrwala się dysproporcja w wytrzymałości tkanek. Te przeciążenia się kumulują, aż w końcu dochodzi do kontuzji.
Kręgosłup z jednej strony umożliwia obszerny i wielokierunkowy zakres ruchów ciała, z drugiej jest niesamowicie mocną podporą całego organizmu. Żeby był sprawny i zdrowy musisz zadbać równocześnie o dwie rzeczy: 1. odzyskanie jego pełnej ruchomości (mobilność) oraz 2. wzmocnienie i usprawnienie gorsetu mięśniowego, otaczającego go ze wszystkich stron (stabilność).
Dzięki złożonej budowie kręgosłup jest bardzo wytrzymałą strukturą i potrzeba naprawdę potężnych sił lub dużych przyspieszeń, żeby go uszkodzić...
...albo przeciążeń kumulujących się tygodniami i miesiącami!
Na przykład, kiedy stale pochylasz się do przodu siedząc przy biurku, nadmiernie rozciągają się tkanki z tyłu ciała m.in. krążki międzykręgowe (dokładniej ich zewnętrzna warstwa, czyli pierścień włóknisty). W efekcie z jednej strony permanentnie rozciągnięty pierścień włóknisty dosłownie wysycha, a tym samym sztywnieje i się osłabia. Staje się podatny na uszkodzenia, jak łodyga uschniętego kwiatu na złamania. Tkanki, które nie są optymalnie uwodnione, tracą wytrzymałość. Kiedy krążki międzykręgowe są sztywne i odwodnione znacząco wzrasta ryzyko uszkodzenia kręgosłupa, np. tak zwane „wypadnięcie dysku”.
W sporcie wyczynowym, amatorskim treningu, rekreacji ruchowej czy codziennym życiu starasz się unikać kontuzji, omijając zagrożenia szerokim łukiem. Tymczasem możesz zwiększać strefę komfortu i tym samym zmniejszać ryzyko przeciążeń, nawet narażając ciało na „niesprzyjające” ruchy – ale to możliwe tylko, kiedy ćwiczysz czy trenujesz w bezpiecznych warunkach! Potwierdza to analiza praktyk ruchowych, zgodnych ze starymi wschodnimi systemami treningowymi, i ich adaptacja do współczesnych miejsko-europejskich warunków. Pokazuje ona bowiem, że można budować odporność fizyczną poprzez ruch ułatwiający odżywianie stawów. Jak ten cel osiągnąć?
Dlatego dbaj o kręgosłup i jego odpowiednie odżywienie dzięki właściwym ruchom. W ten sposób przygotowujesz prawdziwie żywy i solidny fundament, na którym potem zbudujesz swoją odporność fizyczną. Pozwól ciału czuć się komfortowo, aby swobodnie poruszać się w każdej sytuacji.
Powrót do artykułów